Od pewnego czasu pojawiają się głosy, że Ukraina powinna oddać terytoria Rosji pod pretekstem osiągnięcia „pokoju”.
Prezydent RP, konserwatysta Andrzej Duda, odpowiedział tym, którzy proponują takie ustępstwa, w wywiadzie dla brytyjskiej gazety Sunday Times (można go przeczytać tutaj w otwartym dostępie):
„Jeśli jesteście tak hojni wobec Rosji, dlaczego nie dacie im kawałka swojej ziemi? Dlaczego jakikolwiek suwerenny kraj miałby zadowalać Rosję? Na jakiej podstawie, jeśli mogę zapytać, Rosja zasługuje na cokolwiek — zwłaszcza na czyjeś terytorium?”
Na temat wzrostu wydatków obronnych Rzeczypospolitej Polskiej wobec zagrożenia ze strony imperializmu rosyjskiego (wydatki te zbliżają się już do 5% PKB i czynią z Wojska Polskiego jedną z najpotężniejszych armii w NATO), Duda zwraca uwagę:
„Nie czekamy tylko, aż nasi sojusznicy przyjdą i nas obronią. Przede wszystkim budujemy własną gotowość i własną obronę, ponieważ jesteśmy odpowiedzialnym sojusznikiem”.
O obronie, którą Polska buduje na granicy z Białorusią, aby poradzić sobie z falami nielegalnych imigrantów -coraz bardziej brutalnych - przywiezionych tam z Bliskiego Wschodu przez dyktaturę Łukaszenki, a także o obronie przeciwpancernej, którą Litwa, Łotwa i Estonia rozmieszczają na swoich granicach z Rosją i Białorusią, a także o strachu niektórych polityków, że Żelazna Kurtyna, która dzieliła Europę w pierwszej zimnej wojnie, pojawia się na nowo – zauważa polski prezydent:
„Niektórzy politycy na Zachodzie patrzą na to z przerażeniem. Ostatnią rzeczą, jaką chcą zobaczyć, jest odbudowa Żelaznej Kurtyny. Powiem tak: jeśli bezpieczeństwo moich rodaków ma być zapewnione przez ponowne podniesienie Żelaznej Kurtyny, to OK, Żelazna Kurtyna będzie istnieć tak długo, jak będziemy po jej wolnej stronie.”
Cieszę się, że w Europie są rozsądni i zdroworozsądkowi politycy, tacy jak Duda, w przeciwieństwie do letniej postawy i równego dystansu praktykowanej przez innych, którzy nadal wierzą, że można dojść do jakiegoś porozumienia z państwem terrorystycznym, Rosją, które koncentruje się na atakowaniu swoich sąsiadów (inwazja na Gruzję w 2008 r., aneksja Krymu w 2014 r. i inwazja na Ukrainę w 2022 r.) i które większość swoich ataków kieruje przeciwko ukraińskiej ludności cywilnej, popełniając tym samym długą serię zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości.
---
Zdjęcie: Andrzej Duda.
|
Skomentuj ten post: