Wojna wywołana przez sojusz dwóch tyranów: Hitlera i Stalina

Błąd polegający na traktowaniu wszystkich zwycięzców II wojny światowej na równi

EspEng 08·5·2025 · 6:46 0

W najbliższy czwartek, 8 maja, przypada 80. rocznica pokonania nazizmu i zakończenia II wojny światowej w Europie.

Bezpośrednia i stanowcza reakcja Polski na kłamstwa Putina dotyczące II wojny światowej
Żegnamy Bolka Ostrowskiego, ostatniego polskiego żołnierza operacji Market Garden

Z pewnością pokonanie zbrodniczego reżimu, jakim była dyktatura Adolfa Hitlera, jest czymś, co warto świętować, biorąc pod uwagę fakt, że reżim ten rozpętał najkrwawszą wojnę w historii i jedno z największych ludobójstw, jakich doświadczyła ludzkość: Holocaust, którego główną ofiarą był naród żydowski – 6 milionów ludzi zostało zamordowanych w imię diabolicznego nazistowskiego antysemityzmu.

Jest jeden fakt, który przyprawia mnie o dreszcze w każdą rocznicę zwycięstwa aliantów w Europie: upór niektórych, by traktować wszystkich zwycięzców II wojny światowej na równi, wśród których były dwa bardzo różne typy krajów: ZSRR i wszystkie pozostałe. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Polska, Francja, Kanada, Australia i inne kraje alianckie walczyły o wolność przeciwko nazistowskiej tyranii. Wszystkie te kraje były demokratyczne przed wojną i marzyły o tym, by okupowane narody odzyskały utraconą wolność w ramach demokratycznego społeczeństwa.

Wręcz przeciwnie, ZSRR był dyktaturą sprzymierzoną z nazistowskimi Niemcami na początku wojny: wspólnie napadły na Polskę, po podpisaniu paktu o podziale tego kraju, paktu, który przyznał Rosji wschodni pas Polski, a także Litwę, Łotwę, Estonię, Finlandię oraz rumuńskie regiony Besarabii i północnej Bukowiny. Dyktatura Stalina najechała wszystkie te kraje i terytoria i zaanektowała je, z wyjątkiem Finlandii, która zdołała stawić opór, ale została zmuszona do oddania części swojego terytorium.

Warto pamiętać, że jeśli ZSRR znalazł się po stronie aliantów, to nie była decyzja Stalina, ale Hitlera, który w czerwcu 1941 r. postanowił zaatakować to, co było wówczas jego radzieckim sojusznikiem. Gdyby Niemcy nie zaatakowały Związku Radzieckiego, sojusz Hitlera i Stalina z pewnością nie zostałby zerwany. Przypomnijmy, że we wrześniu 1939 r., podczas wspólnej parady, którą Niemcy i Sowieci zorganizowali w Brześciu Litewskim, aby uczcić zwycięstwo nad Polską, rosyjski generał Siemion Kriwoszejn zaprosił swoich niemieckich sojuszników do odwiedzenia Moskwy, życząc im szybkiego zwycięstwa nad Brytyjczykami.

Oczywiście, obywatele ZSRR cierpieli w czasie wojny z powodu różnych trudności i ponieśli wiele ofiar, a wielu żołnierzy walczyło podziwu godnie, ale to nie może służyć jako usprawiedliwienie dla tuszowania potwornego reżimu Stalina, który zastąpił niemiecką okupację wojskową w Europie Wschodniej radziecką okupacją wojskową, dopuszczając się wszelkiego rodzaju okrucieństw wobec Polaków, Litwinów, Łotyszy i Estończyków, przeprowadzając deportacje i podporządkowując Polaków, Czechosłowaców, Węgrów, Rumunów, Bułgarów, Litwinów, Łotyszy, Estończyków i Niemców Wschodnich dyktaturom komunistycznym, anektowując państwa bałtyckie, zmuszając wielu do wygnania i pogrążając miliony ludzi w ucisku przez ponad 40 lat.

Musimy pamiętać, że w latach po wojnie Stalin wykorzystał klęskę nazizmu do legitymizacji swojej dyktatury, która nadal popełniała zbrodnie podobne do tych, które popełnił w czasie wojny jego były sojusznik Adolf Hitler. Dzisiaj skrajna lewica i dyktatura Władimira Putina (prawowitego następcy Stalina, sądząc po okrucieństwach, jakie popełnia wobec narodu ukraińskiego) nadal legitymizują sowiecką dyktaturę, używając tej samej wymówki. Wystarczy spojrzeć na komunistyczne rekwizyty prezentowane rok po roku na tzw. „Paradzie Zwycięstwa” odbywającej się 9 maja w Moskwie.

W tę 80. rocznicę szczególny szacunek składam tym, którzy walczyli o wolność, zaczynając od Polaków, którzy jako pierwsi walczyli przeciwko inwazji Niemiec i ZSRR na swój kraj i jako pierwsi cierpieli z powodu okrucieństw tych dwóch dyktatur. Nie trzeba dodawać, że Armia Czerwona nie walczyła o wolność, ale o zastąpienie jednej totalitarnej okupacji inną, i nie mogę czuć do tego szacunku. Nie mogę czuć szacunku do dyktatury, która dopuściła się ludobójstwa na narodzie ukraińskim, zanim Hitler dokonał Holokaustu. Odmówiłem wybielania zbrodniczego reżimu, który sprzymierzył się z innym zbrodniczym reżimem, aby podzielić część Europy i który ostatecznie walczył ze swoimi nazistowskimi sojusznikami tylko dlatego, że go zdradzili.

Na koniec, w tę 80. rocznicę, chcę pamiętać o wszystkich niewinnych ofiarach straszliwej wojny prowadzonej przez dwóch tyranów, Hitlera i Stalina. W tej wojnie zginęły dziesiątki milionów ludzi. Wielu z nich to cywile; wielu nie wyrządziło nikomu krzywdy. Ta kolosalna tragedia powinna nas zawsze zachęcać do zachowania czujności wobec tych, którzy popierają ideologie totalitarne i podziwiają zbrodniczych tyranów, tyranów takich, którzy rządzą dziś w Rosji, Białorusi, komunistycznych Chinach, Korei Północnej, na Kubie, w Wenezueli, Nikaragui i Iranie, dyktaturach, które — co niewiarygodne — mają wielu wielbicieli na Zachodzie.

---

Zdjęcie: Zdjęcie przedstawiające niemieckich i radzieckich żołnierzy razem w dniu wspólnej nazistowsko-radzieckiej parady w Brześciu Liwoskim w Polsce, 22 września 1939 r., podczas której obaj najeźdźcy świętowali klęskę Polaków.

Subskrybuj tego bloga za darmo! Mamy już ponad 5.000

Skomentuj ten post:

Musisz się zalogować, aby komentować. Kliknij tutaj aby się zalogować. Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś, tutaj możesz założyć konto użytkownika.