Jego praca na rzecz biednych i robotników rozgniewała komunistów

Stanisław Streich, polski ksiądz zamordowany przez komunistę, którego pamięć została zakazana

EspEng 26·5·2025 · 6:51 0

27 sierpnia 1902 roku w polskim mieście Bydgoszcz, wówczas części Królestwa Prus, urodził się chłopiec o imieniu Stanisław Streich.

Instytut Pamięci Narodowej publikuje wideo poświęcony męczennikowi Jerzemu Popiełuszce
Bezpośrednia i stanowcza reakcja Polski na kłamstwa Putina dotyczące II wojny światowej

Młody mężczyzna, który przyjął święcenia kapłańskie w wieku 22 lat

Stanisław był najstarszym z trójki dzieci Franciszka Streicha i Władysławy Birzyńskiej. Rodzina była katolicka, a chłopiec został ochrzczony 30 września 1902 r. w kościele parafialnym pw. św. Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy. Ukończył szkołę podstawową pod rządami pruskimi, a szkołę średnią w Bydgoszczy 15 maja 1920 r., po odzyskaniu przez Polskę niepodległości i głębokim zaangażowaniu się w wojnę polsko-bolszewicką (1919–1921). 28 czerwca tego samego roku Stanisław złożył wniosek o przyjęcie do seminarium duchownego w Poznaniu. Został ostatecznie wyświęcony na księdza 6 czerwca 1925 r.

Stanisław Streich podczas pobytu w Seminarium Duchownym w Poznaniu (Zdjęcie: ksiadz-streich.org).

W ciągu dwóch kolejnych lat studiował filologię klasyczną na Uniwersytecie Poznańskim, wkrótce potem został proboszczem kościoła św. Floriana w tym samym mieście, a w kolejnych latach został proboszczem kościoła Bożego Ciała, a następnie kościoła św. Marcina, obu w Poznaniu. 1 października 1935 roku został proboszczem nowo założonego kościoła św. Jana Bosko w Luboniu. Wtedy jeszcze nie wiedział, że będzie to jego ostatnia parafia.

Ks. Stanisław Streich świętuje Boże Narodzenie w Poznaniu z ks. Franciszkiem Dymarskim (z lewej) i ks. Stefanem Kaczorowskim (z prawej) (Zdjęcie: ksiadz-streich.org).

„Posiadał wyjątkowy dar miłego podejścia do każdej osoby”

Stanisław Błażejak, jeden z jego uczniów pierwszej komunii, wspominał tego młodego księdza w następujący sposób: "Posiadał wyjątkowy dar miłego podejścia do każdej osoby. Począwszy od niemowlaków, dzieci, ludzi młodych po staruszków. Bez względu na to czy był to człowiek biedny, czy bogaty. Przystojny czy zniedołężniały. Wykształcony czy zwykły prostak. Z każdym przystanął i porozmawiał. Był przez to ogólnie bardzo lubiany i szanowany." Błażejak dodał:

Na lekcjach religii ks. Streich szczególną uwagę przywiązywał do przykazania miłości Boga i Bliźniego. Kazał nam bezgranicznie ufać Bogu i szanować każdego człowieka. Bez względu na jego wiek, wygląd i zachowanie się. Nawet tego źle czyniącego, którego zalecał delikatnie, ale odważnie i stanowczo upominać, oraz dużo za takich ludzi się modlić. Przez to (tak tłumaczył) możemy zyskać dużo zasług dla siebie u Boga.
W moim odczuciu był to Ksiądz prawdziwie naśladujący Jezusa, którego naukę głosił słowem, tłumaczył różnymi przykładami i potwierdzał czynem. Był wzorem godnym naśladowania.

Podążając za Chrystusem, Ojciec Streich był szczególnie oddany pomaganiu biednym, bezrobotnym, chorym, starszym, niepełnosprawnym i tym, którzy żyli samotnie, kierując się chrześcijańską wiarą, że wszyscy jesteśmy dziećmi Boga, niezależnie od naszej sytuacji. Nie wszystkim się to podobało. Polska Partia Komunistyczna, wykonując rozkazy Stalina, próbowała wywołać powstanie wśród polskich robotników, z niewielkim powodzeniem, nie tylko z powodu katolickich przekonań religijnych narodu polskiego, ale również z powodu niepopularności komunistów w tym kraju po wojnie polsko-bolszewickiej.

Ewangeliarz, który ojciec Streich miał przy sobie w chwili morderstwa, z dziurą po kuli między stronami (Zdjęcie: Przewodnik Katolicki).

Morderstwo Stanisława Streicha dokonane przez komunistę

W niedzielę 27 lutego 1938 r. ks. Streich rozpoczął odprawianie mszy o dziesiątej rano. Stanisław Malepszak, który miał wówczas 11 lat i uczestniczył w tej mszy, wyjaśnił, co się wydarzyło:

Po odejściu od ołtarza ksiądz zdjął ornat i skierował się ku ambonie, aby przeczytać Ewangelię i wygłosić kazanie. Szedł, przyciskając ręką do piersi księgi, a prawą dotykał główek dzieci, prosząc o zrobienie przejścia. Wtem zza moich pleców wyskoczył mężczyzna ubrany w czarne palto - to był Wawrzyniec Nowak - i dwukrotnie strzelił do księdza: trafił w twarz, a druga kula utkwiła w ewangeliarzu. Ksiądz padł do tyłu na prawy bok i już się nie poruszył. Wtedy morderca zbliżył się do ciała i oddał jeszcze dwa strzały w plecy.

W kościele zapanowała panika, dzieci krzyczały i biegały do ​​wyjścia. Po popełnieniu zbrodni Nowak wszedł na ambonę i krzyknął: „Niech żyje komunizm!” oraz „Wynoście się z kościoła, to za waszą wiedzę!”.

Trumna z ciałem księdza Streicha na katafalku w Domu Miejskim w Luboniu, strzeżona przez funkcjonariuszy polskiej policji. Zdjęcie: ksiadz-streich.org).

Kościelny, Franciszek Krawczyński, wybiegł z zakrystii i próbował aresztować zabójcę, który szarpał się z nim, oddając kolejne strzały, raniąc Krawczyńskiego w skroń i ramię. Te kolejne strzały zakończyły się zranieniem 12-letniego Ignacego Pacyńskiego w lewą nogę, a także Katarzyny Ciesielskiej, która została trafiona w ramię. Chociaż próbował uciec przez niedokończoną nawę kościoła, Nowak został ostatecznie schwytany przez trzech mężczyzn.

Członkowie ruchu sportowego Sokół niosą trumnę z ciałem ojca Streicha. Kondukt pogrzebowy był ogromnym wydarzeniem (Zdjęcie: ksiadz-streich.org).

21 marca 1938 roku, po procesie zabójcy Streicha, sąd poznański skazał Nowaka na karę śmierci. Malepszak wspomina o zabójcy: "Myślę, że ten zapalczywy człowiek był agentem NKWD", niesławnej tajnej policji Stalina, która między innymi dopuściła się zbrodni katyńskiej w 1940 roku. Malepszak dodaje: "Nie działał sam, ponieważ na bocznej ulicy Kościelnej stał zaparkowany samochód, który po zamachu szybko odjechał."

Grób księdza Streicha w kościele pw. św. Jana Bosko w Luboniu (Zdjęcie: Archidiecezja Poznańska).

Pamięć o ojcu Streichu została zakazana przez komunistyczną dyktaturę

Kilka miesięcy po zamordowaniu księdza, 16 sierpnia 1938 r., Polska Partia Komunistyczna została rozwiązana w ramach czystek stalinowskich. Wielu zwolenników tej partii, którzy osiedlili się w Związku Radzieckim, zostało ostatecznie zamordowanych przez samego Stalina, którego czcili. Nie jest jasne, co stało się z Nowakiem, ani nawet czy został ostatecznie stracony. Malepszak komentuje:

Tak sugerował ks. Spachacz, były kapelan więzienny z Młyńskiej. A podczas obchodów sześćdziesiątej rocznicy śmierci ks. Stanisława głos zabrał w naszym kościele Stefan Żygulski, który przywołał wspomnienie swojego kolegi Józefa Banaszkiwicza z Lubonia. Pod koniec wojny, podczas pobytu w szpitalu, zetknął się on z lejtnantem sowieckim Nowakiem, który powiedział mu: „Ja jestem tyle wart, co waszych dwóch klerów”. Być może Nowak został wymieniony na kapłanów więzionych przez Sowietów? Trudno to ustalić, ponieważ nadaremnie poszukiwałem akt sądowych; zostały „wyczyszczone” i pozostał tylko numer sprawy, z lakoniczną notatką.

Po sowieckiej okupacji Polski w 1945 r. i ustanowieniu przez Stalina komunistycznej dyktatury w tym kraju, nowe władze komunistyczne zakazały obchodów ku czci ojca Streicha i zagroziły duchownym, którzy próbowali odprawiać nabożeństwa żałobne. Jednak pamięć zamordowanego księdza pozostała żywa w Kościele i w rodzinach, które go znały.

Portret księdza Streicha na jego grobie w kościele pw. św. Jana Bosko w Luboniu, gdzie był pierwszym proboszczem i gdzie został zamordowany (zdjęcie): Archidiecezja Poznańska).

Proces beatyfikacyjny księdza Streicha

Już po upadku komunizmu, w 1998 roku, z okazji 60. rocznicy zamachu, zorganizowano różne uroczystości poświęcone pamięci Stanisława Streicha, co ostatecznie doprowadziło do jego beatyfikacji, której proces oficjalnie rozpoczął się 28 października 2017 roku. 20 stycznia 2024 roku odbyła się ekshumacja, kanoniczne rozpoznanie i przewiezienie szczątków ks. Streicha do Lubonia. Został pochowany w kościele św. Jana Bosko, gdzie był proboszczem i gdzie został zamordowany.

Msza święta beatyfikacyjna ks. Streicha odprawiona w Poznaniu w sobotę 24 maja 2025 r. (Zdjęcie: Archidiecezja Poznańska).

Leon XIV: „Jego działalność na rzecz ubogich i robotników irytowała zwolenników ideologii komunistycznej”

13 maja 2025 r. papież Leon XIV podpisał List Apostolski kończący proces beatyfikacyjny ks. Streicha, nazywając go "kapłanem diecezjalnym, męczennikiem, odważnym pasterzem, owocnym twórcą dzieł miłości bliźniego i wiernym świadkiem Ewangelii aż do przelania krwi." Uroczystość beatyfikacyjna odbyła się 24 maja w Poznaniu, przewodniczył jej kardynał Marcello Semeraro, jako legat papieski. W niedzielę 25 maja papież Leon XIV stwierdził w przemówieniu na placu Świętego Piotra:

Wczoraj, w Poznaniu (w Polsce) został beatyfikowany Stanisław Kostka Streich, kapłan diecezjalny, zamordowany z nienawiści do wiary w 1938 roku, ponieważ jego działalność na rzecz ubogich i robotników irytowała zwolenników ideologii komunistycznej. Niech jego przykład będzie zachętą zwłaszcza dla kapłanów, aby ofiarnie poświęcali się Ewangelii i braciom.

Tutaj możesz posłuchać słów Papieża o Stanisławie Streichu, wypowiedzianych po włosku:

Piśmiennictwo:

---

Główne zdjęcie: Church in Poland.

Subskrybuj tego bloga za darmo! Mamy już ponad 5.000

Skomentuj ten post:

Musisz się zalogować, aby komentować. Kliknij tutaj aby się zalogować. Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś, tutaj możesz założyć konto użytkownika.